jan józef lipski dwie ojczyzny dwa patriotyzmy

Jan Józef Lipski - polski publicysta, krytyk i historyk literatury. Działacz opozycji demokratycznej w okresie PRL opublikował esej Dwie ojczyzny, dwa patriotyzmy. Uwagi o megalomanii i ksenofobii narodowej Polaków (poniższy tekst czterdzieści lat temu rozumiany przez władze, jako antypolski). Dwie ojczyzny, dwa patriotyzmy,Jan Józef Lipski Jan Józef: Dwie ojczyzny - dwa patriotyzmy. (Uwagi o megalomanii narodowej i ksenofobii Polaków). (Uwagi o megalomanii narodowej i ksenofobii Polaków). Warszawa: Niezależna Oficyna Wydawnicza, czerwiec 1981. Jan Józef Lipski trzeźwo obserwował polityczne, społeczne i kulturowe zjawiska, niezależnie od czasów potrafił je bezbłędnie nazywać. Konsekwentnie pr nr 3, wiosna-lato 2011 [227] Polityka nie recenzja Łukasz Dulęba Uniwersytet im. adama mickiewicza w PoznaniU Polityka niepamięci Od «Shoah» do «Strachu». Lipski Jan Józef (1992), Dwie ojczyzny, dwa patriotyzmy (uwagi o megalomanii narodowej i ksenofobii Polaków), w: tegoż, Tunika Nessosa. Szkice o literaturze i nacjonalizmie, PEN, Warszawa. nonton film all of us are dead season 2. It looks like you're offline. Dwie ojczyzny--dwa patriotyzmy uwagi o megalomanii narodowej i ksenofobii polaków by Jan Józef Lipski 0 Ratings 0 Want to read 0 Currently reading 0 Have read Overview View 1 Edition Details 0 Reviews Lists Related Books This edition doesn't have a description yet. Can you add one? Book Details Edition Notes Cover title. Classifications Library of Congress DK4180 .L55 1981 The Physical Object Pagination 40 p. ; Number of pages 40 ID Numbers Open Library OL3228308M LC Control Number 83140048 No community reviews have been submitted for this work. Momentami debata była zażarta, spierano się o rolę i znaczenie osoby Jana Pawła II w budowaniu patriotyzmu. Pojawił się również Gombrowicz ze swoją „ojczyzną” i „synczyzną” oraz nawiązanie do podziału wokół idei dwóch ojczyzn i dwóch patriotyzmów. W debacie zatytułowanej „Polska, ale jaka? Wizja polskości 25 lat po przemianach demokratycznych” udział wzięli: prof. Anna Wolff-Powęska, historyk idei, specjalistka w zakresie stosunków polsko-niemieckich, o. dr Maciej Zięba, teolog i filozof, znawca nauczania Jana Pawła II, a także Janusz Opryński, reżyser teatralny. Spotkanie odbyło się w Teatrze Starym, prowadził o. Tomasz Dostatni OP. Organizatorami były Fundacja Ponad Granicami i Miasto Lublin. W debacie uczestniczyły środowiska akademickie lubelskich uczelni, historycy, duchowni, a także osoby zainteresowane tematyką. Źródło podziału Punktem wyjścia było odniesienie do twórczości Jana Józefa Lipskiego i jego spostrzeżeń na temat ojczyzny i patriotyzmu. Wątek podjęła w debacie prof. Wolff-Powęska. – Jan Józef Lipski – nazywany przez jednych ambasadorem marzeń, przez innych rewizjonistą historycznym, a dzisiaj często zdrajcą narodowym – zwrócił uwagę na problem podziału w naszym postrzeganiu i ocenianiu ojczyzny jako polskości, patriotyzmu i narodu. Różnice są naturalne, ale mniej naturalne jest już to, że te dwie ojczyzny i dwa patriotyzmy stały się źródłem konfliktu. A dzisiaj niemalże wojny międzyplemiennej – mówiła. Prof. Wolff-Powęska zauważyła, że skoro istnieje ojczyzna, to musi istnieć i obczyzna, nie ma „ja”, nie ma „swój” bez obcego. – Należy powiedzieć, że nasze postrzeganie innych, obcych, jest odbiciem naszego spojrzenia na nas samych – dodała. Jak na historyka idei przystało, wyróżniła cztery podstawowe cechy naszego widzenia polskości, które przewijają się na przestrzeni ostatnich 100 lat, a teraz są jej zdaniem jeszcze bardziej aktualne, choć występują nie tylko w polskiej debacie. – Przede wszystkim obsesyjny lęk przed upadkiem wspólnoty, potrzeba poczucia bycia ofiarą, potrzeba bohaterstwa i dominacji oraz istnienia obiektywnego wroga – wyliczała. Zaznaczyła, że nigdy nie ma możliwości stworzenia absolutnej jedności, bo taka idealna wspólnota nigdzie nie istnieje, jest mitem. – Taką jedność oferowały jedynie systemy totalitarne, była to jedność w imię rasy, klasy bądź narodu. Taka jedność wykluczała innych. A dzisiaj wyklucza się z kręgu patriotów tych, którzy nie podzielają jednej, fundamentalnej definicji patriotyzmu czy ojczyzny. Ciągle niestety historia jest instrumentalizowana w dyskursie wokół polskości i wykorzystywana dla celów politycznych – podsumowała. Papieskie lekarstwo Prelegenci, odnosząc się do najnowszych badań socjologicznych, stwierdzili, że nie cenimy tego, co było sukcesem polskiego umysłu i nauki. – Nie doceniamy tego, czego dokonała nasza medycyna, sztuka i literatura. Ciągle zaś w kanonie bohaterów narodowych są niemal wyłącznie powstańcy i uczestnicy wojen – wyjaśniali. O. dr Maciej Zięba podkreślał natomiast, że współczesny spór nie jest wyłącznie zasługą jednej strony sceny politycznej, ale jest generowany nieustannymi prowokacjami jednej i odpowiedziami drugiej. Nawiązał do nauczania Jana Pawła II. – Odpowiedzią zdaniem Wojtyły na nacjonalizmy nie jest walka z patriotyzmem, ale mądry patriotyzm. Papież podkreślał, że patriotyzm jest głęboko zakorzeniony w kształcie rodziny, ojca, matki i narodzin. Widzimy przecież, jakie postawy prezentuje młode pokolenie i na kogo głosowało w ostatnich wyborach. Dzisiaj dokonuje się również redefinicji dziedzictwa „Solidarności”. Ten spór jest wyniszczający, niszczy wspólnotę, a bez wspólnoty nie jest możliwa demokracja. Jestem niestety pesymistą – patrząc w przyszłość Polski i Europy pod kątem wspólnoty. A przecież Jan Paweł II zwracał uwagę na potrzebę czerpania z tradycji jagiellońskiej, na konieczność otwarcia się na wielość i pluralizm – mówił o. M. Zięba. Nasza „niewinność” W dalszej kolejności prowadzący debatę, poprosił reżysera Janusza Opryńskiego, by na podstawie kontaktu z literaturą i teatrem zabrał głos w sporze. – Moja wypowiedź będzie bardziej emocjonalna. Żałuję, że teksty Czesława Miłosza są w Polsce tak rzadko czytane. To, co dzisiaj mamy, to efekt naszej przegranej w edukacji. Mamy patriotyzm, często banalny i dziecinny. Wybieramy też niekiedy najprostszy kształt katolicyzmu – stwierdził. Odniósł się również do tzw. polskiej „niewinności”. Bo jako jeden z pierwszych reżyserów w Polsce sięgnął po dramat Tadeusza Różewicza „Do piachu”. – Myślę, że także dziś Różewicz miałby ogromne kłopoty. Poeta przed laty rozpętał piekło swoim dziełem. My nie umiemy sobie poradzić z naszą złożoną historią. Amerykanie świetnie to zrobili, chociażby w kontekście wojny w Wietnamie. U nas jest natomiast lęk, że możemy odebrać sobie bohatera, że go pomniejszymy. Ja chcę czuć się dumny z tego miejsca, ale ja chcę też mieć prawo powiedzieć wszystko o tym miejscu – podsumował reżyser. Jan Józef Lipski urodził się 25 maja 1926 r. w Warszawie w rodzinie inteligenckiej. Wybuch wojny przerwał edukację młodego Lipskiego. Jan Józef był za młody by walczyć we wrześniu 1939 r., ale już trzy lata później wstąpił do Szarych Szeregów. Brał udział w akcjach czasie niemieckiej okupacji jego rodzina ukrywała Żydów. „Nie prześladowaniem i tropieniem ukrywających się Żydów zawinili głównie Polacy, mimo że byli wśród nas uprawiający taki proceder - lecz obojętnością” - pisał czterdzieści lat później („Dwie ojczyzny - dwa patriotyzmy”). Lipski w Powstaniu Warszawskim Starszy strzelec Jan Józef Lipski ps. "Grabie" walczył w powstaniu warszawskim na swoim rodzinnym Mokotowie. Został poważnie ranny w rękę. Schwytany przez Niemców, zbiegł z transportu. Za bohaterskie czyny otrzymał Krzyż Walecznych i Krzyż AK. Lipski od najmłodszych lat angażował się w różnego rodzaju formy oporu, początkowo przeciw okupantowi hitlerowskiemu, a potem władzy komunistycznej. Najważniejszą wartością był dla niego człowiek i miłość do niego. Na tym zasadzał się także jego patriotyzm. "Patriotyzm jest z miłości - i do miłości ma prowadzić; wszelka inna jego forma jest deformacją etyczną" - pisał ("Dwie ojczyzny - dwa patriotyzmy"). Lipski i Klub Krzywego Koła Po wojnie, jako student polonistyki, współtworzył nielegalne koło samokształceniowe. To był jego pierwszy krok w kierunku działalności opozycyjnej. Później niezależną myśl kształtował w Klubie Krzywego Koła (w latach 1957-1959 był jego prezesem). Korespondował z szefem paryskiej "Kultury" Jerzym Giedroyciem - z tego powodu bezpieka objęła go stałą inwigilacją. Za odczyt w Klubie nt. Bolesława Piaseckiego i ONR Falanga został usunięty z pracy w Państwowym Instytucie Wydawniczym. Potem znalazł ją w piśmie "Gromada-Rolnik Polski". W 1965 r. uzyskał stopień doktora za pierwszą część rozprawy o twórczości Jana Kasprowicza, druga część była podstawą przyznania mu habilitacji, która jednak została wstrzymana przez Centralną Komisję Kwalifikacyjną przy Prezesie Rady Ministrów PRL. Otrzymał ją dopiero w 1981 r. Angażował się w pomoc prześladowanym. W 1964 r. za organizowanie protestu przeciw zaostrzaniu cenzury i podpis pod tzw. Listem 34 do premiera Józefa Cyrankiewicza trafił na krótko do aresztu. Potem podobnych akcji było więcej: pismo w obronie studentów usuniętych z Uniwersytetu Warszawskiego (1968 r.), ułaskawienie członków opozycyjnej organizacji Ruch (1974 r.), List 59 - przeciw wpisaniu do konstytucji PRL przyjaźni z ZSRR i kierowniczej roli PZPR. Lipski, współzałożyciel KOR W drugiej połowie lat 60. organizował pomoc dla prześladowanych przez władze PRL. Podobnym celom, jednak na o wiele większą skalę i nieograniczającą się tylko do wsparcia materialnego, służył KOR. Jan Józef Lipski był w 1976 r. jednym ze współzałożycieli tej najważniejszej wówczas organizacji opozycyjnej. Po powstaniu Komitetu Samoobrony Społecznej KOR Lipski, który był jednym z jego czołowych działaczy, został aresztowany (1977 r.). Po wyjściu na wolność zajął się organizowaniem Towarzystwa Kursów Naukowych. Doktor Lipski zajmował się pomocą dla pracowników naukowych. Zaangażował się w powstającą Solidarność latem 1980 r. Rok później wchodził już w skład zarządu Regionu NSZZ "S" Mazowsze. Udział w zjeździe Solidarności w 1981 r. skończył się dla Lipskiego zawałem. Zasłabł na mównicy, gdy za lewicowość atakowano jego KOR. Po wprowadzeniu stanu wojennego Lipski pojechał do Ursusa, by strajkować z załogą Zakładów Mechanicznych. 14 grudnia 1981 r. został aresztowany. Z powodu choroby serca trafił do Kliniki Kardiologicznej w Aninie, gdzie przebywał pod nadzorem SB. W czerwcu 1982 r. wyjechał na leczenie do Anglii. Jednak już we wrześniu wrócił do Polski i zaraz został aresztowany. "Chcę mieć zaszczyt znalezienia się na ławie oskarżonych z przyjaciółmi, których towarzyszem walki o lepszą Polskę byłem przez te kilka lat" - napisał Jan Józef Lipski w posłowiu do książki o KOR, którą wydał przed wyjazdem z Londynu. Lipski i podziemna Solidarność Po zwolnieniu ze szpitala więziennego angażował się w prace podziemnej Solidarności. Od początku lat 60. był członkiem wolnomularskiej loży Kopernik i dwukrotnie pełnił funkcję jej przewodniczącego. W 1987 r. współtworzył Polską Partię Socjalistyczną. W 1988 r. został członkiem Komitetu Obywatelskiego przy Przewodniczącym Solidarności Lechu Wałęsie. W wyborach w 1989 r. uzyskał mandat senatora. Jan Józef Lipski zmarł 10 września 1991 r. w Krakowie. Odznaczony został pośmiertnie przez prezydenta Lecha Wałęsę Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski, a w 2006 r. Orderem Orła Białego przyznanym przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.(PAP) wka/ ls/ Literatura piękna publicystyka literacka i eseje Jan Józef Lipski - Dwie ojczyzny - dwa patriotyzmy ebook Kategoria Tagi Dodał pdf mobi kindle azw3 epub Esej Jana Józefa Lipskiego porusza wrażliwą kwestię megalomanii, ksenofobii i braku obiektywizmu w ocenie własnej historii u Polaków. Praca i przemyślenia Lipskiego są wciąż aktualne. Wydawnictwo:Niezależna Oficyna Wydawnicza NOWA data wydania:1983 (data przybliżona) liczba stron:25 słowa kluczowe:historia , esej , patriotyzm , megalomania , antysemityzm , nacjonalizm , ksenofobia , naród kategoria: publicystyka literacka i eseje język:polski Pliki, komentarze oraz ocenianie dostępne są tylko dla zarejestrowanych użytkowników, zarejestruj się! Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!. Komentarze, recenzje i oceny użytkowników Nikt jeszcze nie napisał recenzji ani nie ocenił książki Jan Józef Lipski - Dwie ojczyzny - dwa patriotyzmy Dodaj komentarz Zaloguj się, aby dodać komentarz. Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj, aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!. Podobne ebooki do Jan Józef Lipski - Dwie ojczyzny - dwa patriotyzmy chomikuj, do pobrania pdf Tak sobie pomyślałem, że właśnie teraz powinienem przypomnieć tekst sprzed wielu lat „Dwie ojczyzny – dwa patriotyzmy” Jana Józefa Lipskiego. Nade wszystko sam sobie chcę przypomnieć, ale myślę, iż to w ogóle jest dobry pomysł: Ojczyzna istnieje tylko wtedy – gdy istnieje również obczyzna; nie ma „swoich” – gdy nie ma „obcych”. Od stosunku do „obcych” bardziej niż od stosunku do „swoich” zależy kształt patriotyzmu. Jest w tym zawsze coś paradoksalnego, że miłość do kraju i do własnego narodu określana być może dopiero przez stosunek do innych krajów i innych narodów, lecz jest to paradoks właściwy wszelkiemu myślowemu i uczuciowemu wyodrębnianiu. Kto to są „swoi” – a kto „obcy”? Czym się różni „Mój” kraj, od „nie mojego”? Mój naród – od nie mojego? Nie chodzi w tych pytaniach o jakieś treści opisowe: że my mówimy po polsku, a „oni” w innych językach; że żyjemy np. w innej strukturze kulturalnej, niż „oni” – bo przyjęliśmy chrześcijaństwo w X wieku z Zachodu, bo z Zachodu przyszedł do nas Renesans, Oświecenie, Romantyzm itd. – bo nawet jeśli uważa ktoś z nas, że największym poetą, jakiego ludzkość wydała, jest Goethe, albo Dante, albo Shakespeare – to jednak Mickiewicz i Słowacki jakoś inaczej tkwią w nas (czy my w nich) – bo wrosły nam chyba już na zawsze w narodową pamięć lata niewoli i walki o wyzwolenie się z niej itd. itd.; że nawet być może (choć to sporne) cechuje nas w większości coś takiego, jak polski charakter narodowy. Rzecz nie w stwierdzeniach opisowych, a w wartościach i ocenach; czy uważamy się za lepszych – czy tylko za innych; czy sądzimy, że w tej inności jest jakaś szczególna wartość (i jaka?); czy uważamy, że przysługują nam z jakiegoś tytułu szczególne prawa i przywileje – a może obowiązki. Zależnie od odpowiedzi na te pytania – wyznajemy różne patriotyzmy. W skrajnych wypadkach – należymy do właściwie do różnych ojczyzn – jeśli ojczyzna to przede wszystkim dobra duchowe i wartości, a nie fakt takiej, a nie innej przynależności etnicznej. Świat wartości, z którego trzeba spojrzeć na zagadnienie ojczyzny, to przede wszystkim, choć nie wyłącznie, świat wartości moralnych. Należymy do tego kręgu kulturowego, którego pojęcia etyczne ukształtowało głównie chrześcijaństwo. Wierzący i niewierzący – zostaliśmy ukształtowani przez nakaz miłości bliźniego, podstawowy drogowskaz moralny naszej kultury. Myślę, że w tym momencie powinienem przerwać ten cytat, by każdy z nas mógł sobie odpowiedzieć na te pytania, kto jest dla mnie „mój”, a kto „obcy”, dla kogo mam miłość, a komu jej odmawiam?

jan józef lipski dwie ojczyzny dwa patriotyzmy