jasełka współcześnie i nie tylko
ftylko niektóre czynniki wpływająe na procesy przeobrażeń w sferze ludowych wie-. 38. rzeń demonicznych. Demonologia ludowa ulega rozwinięciu poprzez włączenie do swego kręgu. niektórych wyobrażeń demonicznych i postaci na poły demonicznych, jak diabeł, czarownica, śmierć oraz dusze potępione lub pokutujące.
Świętych obcowanie. Zarówno Kościół, jak i Polska to nie tylko żyjący współcześnie w doczesnym świecie, lecz żywa sztafeta pokoleń
Po raz kolejny współdziałanie młodzieży z seniorami skupionymi w Grupie Artystycznej Miejsko – Gminnego Domu Kultury w Końskich okazało się sukcesem. Wystawiane na scenie „Egipcjanki” jasełka nagrodzone zostały przez publiczność ogromnymi brawami.
Nie bójcie się ludzie, to dla was nowina. Najświętrza panienka urodziła syna. To jest wasz Zbawiciel, Król świata całego, Biegnijcie tam prędko powitać Małego. PASTERZE: Wielkie rzeczy, dziwne rzeczy to dla prostych ludzi. Anioł zstąpił z nieba i nadzieje budzi. Idźmy prędko, zanieśmy Mu dary,
Kapelusze na jesień i zimę to nie tylko nakrycie głowy dla bohaterek seriali i filmów z XIX wieku. Są one chętnie noszone również współcześnie. Istnieje jednak wiele modnych nakryć głowy. Podpowiadamy, jakie sprawdzą się najlepiej, w szczególności u pań po 50 roku życia
nonton film all of us are dead season 2. Czas oczekiwania na Boże Narodzenie należy do najpiękniejszych w roku. W świąteczny klimat wprowadziły wszystkich przygotowane przez uczniów klas: III b PSP oraz II b, III a i b PG Jasełka, które zostały wystawione dnia 22 grudnia 2016 r. Po raz kolejny mogliśmy przeżyć historię Marii i Józefa szukających jedzenia, picia oraz miejsca do schronienia na noc. Spotykani ludzie odmawiali im szklanki wody, kromki chleba, miejsca w sieni, natomiast najwięcej życzliwości otrzymali na dworcu od bezdomnych. Maryja z Józefem po bezowocnych poszukiwaniach zdecydowali się przenocować w stajni. „Bóg-Człowiek miejsca nie znalazł sobie w pałacach, wśród bogaczy, Lecz przyszedł na świat w lichym żłobie – tu każdy Go zobaczy.” Jasełka miały skłonić do refleksji, czy my potrafimy pomagać ludziom w potrzebie, czy zauważamy w innych Jezusa. Najcenniejszym darem dla nowonarodzonego Dzieciątka są czyste serca, bo w nich rodzi się Bóg. Całość przedstawienia przeplatana była kolędami i pastorałkami w wykonaniu chóru uczniów obu szkół. Publiczność nagrodziła występ gromkimi brawami. Pani Dyrektor podziękowała artystom za występ i złożyła wszystkim świąteczne życzenia. Potem było wspólne dzielenie się opłatkiem i śpiewanie kolęd. Spotkanie przebiegało w miłej i świątecznej atmosferze. Mamy nadzieję, że występ ten sprawił, że poczuliśmy magię zbliżających się Świąt. Uroczystość przygotowali: p. Dorota Kwaśniewska, p. Agnieszka Piątek, p. Magdalena Gołębiowska i p. Przemysław Kowalski. Dorota Kwaśniewska Zapraszamy do galerii Post Views: 51
Jasełka Występują: ANIOŁ1: ANIOŁ2: ANIOŁ3: ANIOŁ 4: DIABEŁ 1: DIABEŁ 2: DIABEŁ 3: DIABEŁ 4: MARYJA PASETRZ 1 PASETRZ 2 PASETRZ 3 PASETRZ 4 MIESZCZNIN1 MIESZCZANKA1 MIESZCZNIN2 MIESZCZANKA 2 SCENA 1 Anioł przechadza się po scenie, podskakuje pogwizduje radośnie. W tle tańczą inne anioły Diabeł cichaczem go podpatruje. Dzwoni telefon. Anioł odbiera. ANIOŁ 1 Halo? Tak. To ja. Oczywiście, że wszystko w porządku. Rogaty? Nie, nie przeszkadza. Jesteśmy w pełnej gotowości. Tak, naturalnie, że tak. Odkłada słuchawkę i głośno wzdycha. Oczy kieruje do nieba. Dostrzega Diabła. Diabeł? A co ty tutaj robisz? Szpiegować przyszedłeś? DIABEŁ 1 Ja?.... Ależ skąd?! Spaceruję sobie. Nie wolno? Podziwiam piękno tego świata… ( na stronie chichocze) ANIOŁ 1 Tak, podziwiasz piękno… Tak, tak… już ci wierzę. Ty i inne rogate sprawiliście, że … ( dzwoni telefon, Anioł odbiera) Halo! Tak jest zaraz będę. ( Zwraca się do diabła) Już niedługo, już niedługo twoje niecne uczynki się zakończą. ( śpiewa: Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan Niebiosów obanżony…). Pa, Rogaty! Nie mam teraz czasu na pogaduszki! DIABEŁ1 Pa…… ( do widowni) Słyszeliście? Nie ma czasu. Taki ważny się zrobił Skrzydlaty. Wkrótce on i inne anioły się przekonają jak rogate diabły rozrabiają. ( wyjmuje gwizdek i gwiżdże) SCENA 2 W rytm głośnej muzyki na scenę wpadają diabły. Muzyka cichnie. Diabeł 1 gwiżdże. Inne diabły popychają się , śmieją wygłupiają. DIABEŁ 1 Cisza! ( krzyczy) Diabły zastygają w bezruchu Baczność! ( krzyczy) Diabły ustawiają się w szeregu. Wy sobie bezmyślnie hasacie i zielonego pojęcia nie macie, co się za chwile na świecie wydarzy! DIABŁY: (razem) Nie mamy pojęcia! A co się wydarzy? DIABEŁ 1 A dziecię się narodzi…. DIABŁY ( wybuchają gromkim śmiechem) dziecię….. cha, cha cha…. DIABEŁ 1 A tak, dziecię się narodzi, które z mocy czarta ludzkość wyswobodzi. DIABŁY Z mocy czarta ludzkość wyswobodzi ….. ( Chichoczą. Zaczynają rozumieć ważność tych słów. Przestają się śmiać) DIABEŁ 4 Jak to? Z naszej mocy? DIABEŁ 2 A cóż to za dziecię o takiej mocy? (Pyta drżącym głosem) DIABEŁ 1 Wkrótce się urodzi w nocy. Anioły w niebie zastępy szykują. A te na ziemi też nie próżnują DIABEŁ 3 Ojojoj! Czy to pewne? DIABEŁ 1 Pewne. Pewne jak ciemności piekielne. DIABEŁY Mów Czarcie, co robić mamy. Twoich rozkazów słuchamy. DIABEŁ 1 No nareszcie! Chodźcie tutaj, coś wam powiem ( naradzają się, wydają piekielny okrzyk i zbiegają ze sceny) SCENA 3 Diabły wchodzą z jednej strony i zatrzymują się w stop klatce. Z drugiej strony wchodzą anioły i zatrzymują się w stop klatce. Spokojna muzyka. Po scenie krząta się Maryja. Coś układa, przestawia, sprząta. Wpada zdenerwowany Józef. JÓZEF Maryjo! Maryjo! MARYJA Tutaj jestem Józefie drogi. JÓZEF Ach tutaj jesteś. MARYJA Czy stało się coś? JÓZEF Nie, nic się nie stało. MARYJA Przecież widzę, że coś cię trapi. Na twarzy zmartwienie wypisane… JÓZEF Na rynku rozkazy cesarza były czytane. MARYJA I….. JÓZEF Spis ludności ogłoszono. Czy ty nic nie rozumiesz , żono? MARYJA ( wzrusza ramionami) JÓZEF Do Betlejem udać się nam trzeba. A to tak daleko jak z piekła do nieba. W tym stanie, to za trudna jest dla ciebie droga… MARYJA Coś marna twoja wiara w Boga. Szykujmy się w drogę. Odrzuć, Józefie, strach, odrzuć trwogę. Zaufaj Panu w niebie. On nie opuści ciebie w potrzebie. SCENA 4 DIABEŁ 1 Zbliżają się do Betlejem. Niechaj noclegu w żadnej gospodzie nie znajdą. Zrozumiane? DIABŁY Zrozumiane i wykonane! DIABEŁ 2 Do Betlejem tłumy ściągają. Niechaj mieszkańcy zarabiają. DIABEŁ 3 A Józef z Maryją pieniędzy nie mają. Diabły śmieją się SCENA 5 Do Betlejem zbliżają się Maryja i Józef. MARYJA Czy to już Betlejem, Józefie? JÓZEF Tak, Maryjo. Usiądź sobie, odpocznij, a ja noclegu poszukam. Tu się urodziłem, tu moja rodzina. W dobrych warunkach urodzi się Boża Dziecina. MARYJA Dziękuję SCENA 6 Józef szuka noclegu. Chodzi od chaty do chaty. JÓZEF Proszę, przyjmijcie mnie i żonę pod swój dach. Ona brzemienna MIESZCZANIN1 Chciałbym ze szczerego serca, ale spóźniliście się. Wszystkie miejsca zajęte. Ale moja rada, szukajcie u sąsiada JÓZEF Dziękuję. DIABEŁ 4 ( Do mieszczanina 2) Nie wpuszczaj do domu żadnego biedaka. Twój dom nie jest dla żebraka. Masz okazję zarabiać. Nie daj się w litość wrabiać. JÓZEF Szukam noclegu. Choćby dla żony, ona brzemienna , bardzo zmęczona MIESZCZANIN 2 A masz czym zapłacić? JÓZEF Nocleg odpracuję. Jestem cieślą. Wszystko zreperuję. MIESZCZANKA1 Patrzcie go! Z nędzą bieda. Takich nam tu nie potrzeba. JÓZEF Błagam was, maleńki kącika dla żony MIESZCZNIN 2 A pójdziesz ty stąd biedaku, bo kijami obiję. Józef odchodzi ze spuszczoną głową. ANIOŁ 2 Kobieto! Hej, kobieto. Tuż za miastem jest stajenka, niechaj tam urodzi swe dziecię święta panienka. MIESZCZANKA 2 Człowieku ( zwraca się do Józefa), noclegu szukacie? JÓZEF Och, tak. Żona moja wkrótce dziecię urodzi… MIESZCZANKA2 W domu miejsca nie mam, ale za miastem jest stajenka, tam możecie przenocować. JÓZEF Bóg zapłać. ANIOŁ (śpiewa) Nie było miejsca dla Ciebie w Betlejem w żadnej gospodzie i narodziłeś się, Jezu, w stajni, w ubóstwie i chłodzie. Nie było miejsca, choć zszedłeś jako Zbawiciel na ziemię, by wyrwać z czarta niewoli nieszczęsne Adama plemię. SCENA 7 Józef podchodzi do Maryi JÓZEF Nie znalazłem godnego noclegu dla ciebie. MARYJA W stajence będzie nam jak w niebie. Bo tak w księgach napisano, że położę Go na siano. SCENA 7 Pasterze idą na pastwisko. PASTERZ 1 Wiecie, co? Nawet się cieszę, że nie jestem teraz w Betlejem. Tłoczno tam, gwarno, a u nas cisza…. PASTERZ 2 Ano… cisza, spokój. Trzeba do ognia dołożyć, a potem się spać położyć. PASTERZ 3 Kto pierwszy będzie na warcie stać? PASTERZ 4 Losujmy! ( losują) PASTERZ 1 Na mnie padło. Idźcie spać. Pierwszy będę na warcie stać. Przechadza się po pastwisku, rozgląda się i dostrzega łunę. Słychać grzmot, migoczą światła. Śpiewa: Bracia, patrzcie jeno, jak niebo goreje! Znać, że coś dziwnego w Betlejem się dzieje. Wstawajcie, bracia, wstawajcie. Patrzajcie , bracia, patrzajcie! PASTERZ 2 Co się dzieje? PASTERZ 3 Czy już świta? PASTERZ 4 O matko kochana! Na kolana, bracia, na kolana. Dostojnym krokiem idzie zastęp aniołów. Śpiewają I zwrotkę ANIOŁ 2 „Wśród nocnej ciszy” Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi: Wstańcie, pasterze, Bóg się wam rodzi! Czym prędzej się wybierajcie, Do Betlejem pospieszajcie Przywitać Pana. ANIOŁ 1 Śpiewa I zwrotkę „Do szopy hej pasterze” Aniołowie tańczą. Aniołowie się wycofują Do szopy, hej pasterze, Do Szopy, bo tam cud! Syn Boży w żłobie leży, by zbawić ludzki ród. Ref.: Śpiewajcie Aniołowie, pasterze, grajcie Mu. Kłaniajcie się Królowie, nie budźcie Go ze snu. PASTERZ 4 Biegnijmy do Betlejem. PASTERZE Musimy pokłonić się Bożej Dziecinie. SCENA 8 W stajence Zespół śpiewa „Mizerna cicha”. JÓZEF Maryjo, słyszysz? Co to za hałasy. Ktoś się zbliża do stajenki! MARYJA Ciiiii…. Właśnie do snu go kołyszę. Zaśnij mój maleńki Śpiewa „Lulajże Jezuniu” JÓZEF To pasterze. Biegną grają i śpiewają ZESPÓŁ śpiewa „Przybieżeli do Betlejem” PASTERZE ( klękają) Witaj nam Boża Dziecino PASTERZ 2 Na kolana padamy, hołd Ci składamy PASTERZ 3 Serca Ci niesiemy PASTERZ 4 Dusze oddajemy EPILOG Na scenę wchodzi anioł1 i diabeł 1 ANIOŁ 1 I co ty na to Diable? Narodził się Zbawiciel dusz ludzkich Odkupiciel DIABEŁ 1 (Do widowni) A WY -jeśli przykazań Bożych przestrzegać nie potraficie Zło szerzyć będziecie, do piekła traficie. PASTORAŁKA Wszyscy podchodzą na brzeg sceny i śpiewają:
Boże Narodzenie to czas magiczny, przepełniony rodzinnym ciepłem. Jasełkowe spotkania w naszej szkole stały się okazją do wspólnego przeżywania tego wyjątkowego nastroju świąt Bożego Narodzenia. Konwencja tegorocznych jasełek to kontrastowe zestawienie świątecznej atmosfery świąt z pogonią za wszystkim, co materialne. Józef z Maryją zdążając do Betlejem – szukali schronienia, a także prosili o kromkę chleba i szklankę wody napotkanych po drodze ludzi. Na początku dotarli na boisko, gdzie spotkali rozmawiających ze sobą piłkarzy. Później rozmawiali z dziewczynami, które rozbawione wyszły z dyskoteki. Następnie udali się do hotelu. W żadnym z tych miejsc Józef z Maryją nie otrzymali pomocy, zostali wyśmiani i odrzuceni. Dopiero na dworcu kolejowym, gdzie spotkali bezdomnych zostali potraktowani życzliwie. Ci biedni ludzie podzielili się z Maryją i Józefem tym, czym mieli. W II akcie do stajenki, gdzie obok Maryi i Józefa było już Dzieciątko Jezus przyszli również sportowcy, dziewczęta z dyskoteki, pracownicy hotelu oraz bezdomni. Wszyscy rozpoznali w Maryi i Józefie tych podróżujących, którym wcześniej odmówili nawróceni pochylili się przed żłóbkiem i oddali hołd Świętej Rodzinie. Między kolejnymi scenami Jasełek mieliśmy okazję posłuchać, a także wspólnie zaśpiewać kilka zostały przygotowane przez panie: Wiesławę Wojciech, Elżbietę Kadziak, Jolantę Rybę. Dekorację wykonała pani Marzena Paździor. tekst: Jolanta Ryba zdjęcia: Elżbieta Kadziak
Czy kolędowanie to tylko śpiewanie kolęd? Skąd wziął się zwyczaj ubierania choinki i czego jest ona symbolem? Jakie postacie przynoszą Polakom prezenty? Kto i kiedy wymyślił jasełka? W poniższym tekście bierzemy pod lupę najpopularniejsze tradycje związane ze świętami Bożego Narodzenia. Zapraszamy do lektury i pogłębienia wiedzy na ten temat!KolędowanieWe współczesnym rozumieniu kolędowanie to przede wszystkim wykonywanie bożonarodzeniowych pieśni. Warto jednak pamiętać, że pod tym pojęciem kryje się także cały obrzęd ludowy, polegający na obchodzeniu domostw z szopką/z gwiazdą oraz na składaniu życzeń, śpiewaniu kolęd i zbieraniu darów bądź drobnych datków przez przebranych (często w zwierzęce stroje) kolędników. Zwyczaj kolędowania pojawił się na ziemiach polskich u schyłku epoki średniowiecza i w niektórych miejscach, zwłaszcza na obszarach wiejskich, jest praktykowany do dziś. Z jego rozmaitymi formami można spotkać się również w innych krajach, na Słowacji, na Ukrainie, w Rosji, w Serbii czy w dekorowania drzewek iglastych na Boże Narodzenie wywodzi się z Alzacji, krainy położonej w północno-wschodniej Francji, i sięga XV/XVI w., czyli przełomu dwóch epok: średniowiecza i najstarsze świadectwo na temat choinki uznaje się wzmiankę z księgi rachunków katedry w Strasburgu z 1492 r., mówiącą o zakupie dziewięciu jodeł do dziewięciu lokalnych kościołów. Z kolei w polskich domach drzewka bożonarodzeniowe zagościły znacznie później, bo dopiero w XIX wieku, zastępując przy tym wcześniej znane ozdoby, podłaźniczkę (w zależności od regionu zwaną również jutką, jeglijką, wiechą; wszystkie te określenie dotyczą wierzchołka lub gałęzi iglaka, którą wieszano pod sufitem;) oraz pochodzącego jeszcze z czasów przedchrześcijańskich diducha (diduch/dziad to snop zboża, który ustawiano w kącie izby na święta).Zgodnie z przyjętą tradycją sam gatunek drzewka bożonarodzeniowego nie ma znaczenia. Warto natomiast zwracać uwagę na jego kolor – w chrześcijaństwie choinka jest znakiem rajskiego drzewa życia, a zatem powinna być zielona, gdyż to właśnie zieleń symbolizuje zarówno nadzieję, jak i życie/ trzeba też zbyt wielkiej wagi przywiązywać do choinkowych dekoracji, zwłaszcza że na przestrzeni wieków przeszły one niemałą ewolucję – początkowo drzewek nie przystrajano w ogóle, pierwsze ozdoby pojawiły się w XVI w. i były nimi orzechy, jabłka oraz woskowe świece, później zaczęto umieszczać na gałązkach także pierniki, cukierki i własnoręcznie wykonywane dekoracje z papieru i ze słomy, w międzyczasie pojawiły się drewniane aniołki oraz Gwiazda Betlejemska, a współcześnie trudno sobie wyobrazić choinkę bez szklanych bombek, długich łańcuchów i elektrycznych poszczególne dekoracje, warto jednak pamiętać, że:- jabłka: stanowią bezpośrednie nawiązanie do rajskiego drzewa życia, które ludzkość utraciła przez spożycie zakazanego owocu i które odzyskała przez ofiarę Jezusa na krzyżu; ponadto są symbolem płodności. - świece/lampki: są symbolem Jezusa Chrystusa, który jest „światłością świata” (J 8,12); - gwiazda betlejemska: jest symbolem gwiazdy, która doprowadziła Mędrców ze Wschodu (czyli Trzech Króli) do nowonarodzonego Jezusa; - dzwoneczki: to znaki dobrej, radosnej nowiny;- anioły: mają zapewniać opiekę nad domem i jego mieszkańcami;- łańcuch: według wierzeń ludowych łańcuch na choince wzmacnia rodzinne więzi i zapewnia ochronę domu przed kłopotami, niemniej jednak w chrześcijańskiej symbolice jest on również znakiem węża jest choinka, to muszą być i prezenty! Zwyczaj umieszczania upominków pod drzewkiem bożonarodzeniowym jest znany i praktykowany niemal w każdym zakątku świata. Tradycja chrześcijańska wiąże go z darami przyniesionymi przez Trzech Króli dla nowonarodzonego Jezusa. O tym wydarzeniu wspomina św. Mateusz Ewangelista: Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. (Mt 2,11)Podczas gdy w większości krajów prezenty gwiazdkowe wręcza się 25 grudnia, w Polsce robi się to dzień wcześniej – w Wigilię, podczas wspólnej wieczerzy. W zależności od regionu przynoszą je pod choinkę różne postaci: w Małopolsce podarunki rozdaje Aniołek, w Poznańskiem, na Ziemi Lubuskiej oraz na Kujawach, Kaszubach, Kociewiu i Warmii – Gwiazdor, na Górnym Śląsku Dzieciątko Jezus, a na Dolnym Śląsku i na Opolszczyźnie – nazywa się widowiska sceniczne bądź kukiełkowe, których główny temat stanowi historia narodzenia Jezusa. Za ich pomysłodawcę oraz twórcę uważany jest powszechnie św. Franciszek z Asyżu. To bowiem z jego inicjatywy w 1223 r. we włoskim Greccio po raz pierwszy zainscenizowano Boże Narodzenie. Do Polski zwyczaj ten dotarł na przełomie XIV/XV dzisiejszych czasach jasełka są organizowane w okresie od świąt Bożego Narodzenia do święta Matki Boskiej Gromnicznej (2 lutego). Zwykle odbywają się w przedszkolach, w szkołach i w kościołach, czasami też w domach kultury. Bywają wystawiane zarówno na podstawie nowych, jak i gotowych już scenariuszy (do klasyki gatunku w tym przypadku należy „Betlejem polskie” Lucjana Rydla oraz „Pastorałka” Leona Schillera).Postaciami, które w dramatach jasełkowych pojawiają się najczęściej są: Dzieciątko Jezus, Maryja, Józef, Trzej Królowie, pastuszkowie, aniołowie oraz okrutny król Herod (który był odpowiedzialny za rzeź niewiniątek) i śmierć z kosą. Jednocześnie trzeba podkreślić, że nierzadko oprócz tych tradycyjnych bohaterów występują również bohaterowie współcześni. Ponadto niektóre teksty zawierają wątki niereligijne lub odwołujące się do aktualnych wydarzeń. Jasełka – pomimo pewnej z góry określonej treści – mają bowiem formułę otwartą. Informator Kiedy ksiądz może odmówić pogrzebu?Zgodnie z obowiązującym w Kościele katolickim Kodeksem Prawa Kanonicznego ksiądz ma prawo odmówić pogrzebu: notorycznym apostatom, heretykom, schizmatykom, osobom, które wybrały spalenie swojego ciała z motywów przeciwnych wierze, oraz innym jawny... Co oznaczają kolory szat liturgicznych? Kiedy obowiązują?W Kościele katolickim do kanonu kolorów liturgicznych należą: biały, czerwony, zielony, fioletowy, czarny i różowy. Co symbolizują poszczególne barwy? Kiedy obowiązują? Dlaczego czasami kapłani zakładają złote oraz srebrne szaty? Odpowiedzi na te ... Co to jest Msza konwentualna?W Kościele katolickim msza konwentualna jest mszą świętą odprawianą przez pewne wspólnoty, stąd określa się ją również „mszą zgromadzenia”.W „Ogólnym wprowadzeniu do Mszału rzymskiego" czytamy, że: „chociaż dla tych Mszy nie przewiduje się żadnej ... Co to jest post ścisły? Kogo obowiązuje?W Kościele katolickim post ścisły nie polega na głodówce, ale ograniczeniu spożywanych posiłków w ciągu dnia. Kogo obowiązuje? W jakie dni należy go wprowadzić i ile wówczas można zjeść?Post ścisły jest post ilościowym, który pozwala na spożycie j... Kiedy spowiedź jest nieważna lub świętokradcza?Spowiedź może być uznana za nieważną z trzech powodów: ze względu na brak uprawnień kapłana do spowiadania i rozgrzeszania oraz ze względu na popełnione przez penitenta świętokradztwo bądź jego brak sakramentu pokuty w Kościel... Jak przebiega proces stwierdzenia nieważności małżeństwa?Instytucja rozwodu stoi w sprzeczności z katolicką nauką o nierozerwalności małżeństwa sakramentalnego. Tym samym funkcjonujący w języku potocznym termin „rozwód kościelny” jest terminem Kościele katolickim rozwodów nie ma w ogóle. Co pr... Zobacz więcej Modlitewnik Zobacz więcej
105 zgromadzeń żeńskich i 59 zgromadzeń męskich – tyle mamy zakonów w Polsce. Mnisze, żebracze, kleryckie, kontemplacyjne, a nawet rycerskie. Różnią się charyzmatem, misją i strojem. Co o nich wiemy? Od kiedy istnieją? Czym żyją? Oto kilka przykładów. Żyją według określonej zakonnej reguły. Ślubują czystość, ubóstwo i posłuszeństwo. Siostry, ojcowie, bracia zakonni – w Polsce jest ich ponad 30 tysięcy. Podejmują wyjątkową i niepopularną formę życia, nie tylko aby się modlić. Często są przewodnikami duchowego życia, ale to nie jedyne ich zajęcie. Prowadzą przedszkola i szkoły, opiekują się chorymi, prowadzą wydawnictwa i różnego rodzaju działalność charytatywną, pracują w szpitalach, hospicjach, noclegowniach dla bezdomnych, kuchniach dla ubogich czy ośrodkach wychowawczych. O rodzaju posługi decyduje charyzmat zgromadzenia. Franciszkanie. Zakon Braci Mniejszych Zakon Braci Mniejszych (franciszkanie) – to jedna z trzech (obok franciszkanów konwentualnych i kapucynów) wspólnot wchodzących w skład zakonu franciszkańskiego, mających jednego założyciela – św. Franciszka z Asyżu i jedną, ustanowioną przez niego regułę. Franciszkanie należą do zakonów żebraczych i są jednym z największych męskich zgromadzeń zakonnych na świecie (13 tysięcy braci). W Polsce Zakon Braci Mniejszych to najliczniejsza wspólnota zakonna licząca blisko 1300 zakonników. Ewangelia, posłuszeństwo, ubóstwo i czystość – to (od założenia w XIII wieku) podstawa franciszkańskiego życia, stąd naśladowcy św. Franciszka nazywani byli „Pokutnikami z Asyżu”, „Ubogimi Mniejszymi”, „Braćmi Mniejszymi”. Nazwy te mówiły o cnotach duchowości franciszkańskiej, a także o solidarności z najniższymi warstwami społecznymi. Zasługi na polu odrodzenia i pogłębienia życia religijnego i chrześcijańskiej moralności, osiągnięcia w dziedzinie misji katolickich, obrona wiary w dobie reformacji i organizacja obrony Europy przed najazdami tatarskimi i tureckimi – to wkład franciszkanów w historię Kościoła i Europy. To nie wszystko. Bracia mniejsi mają ogromne zasługi na polu społecznym. Zakładali szpitale, domy dla podrzutków, banki pobożne, które miały chronić ubogą ludności przed lichwą, opiekowali się trędowatymi. Zwyczaj budowania w kościołach żłóbków w okresie Bożego Narodzenia, nabożeństwo Drogi Krzyżowej, modlitwa Anioł Pański – to też zawdzięczamy Franciszkanom. Od XIV wieku z polecenia Stolicy Apostolskiej są opiekunami miejsc świętych w Palestynie. Obecnie Zakon prowadzi 14 uniwersytetów, 800 szkół średnich i zawodowych, studia biblijne, ośrodki badań społecznych. Franciszkanie mogą poszczycić się pierwszym w historii tłumaczeniem całego Pisma Świętego na język chiński. Wydają setki tysięcy książek i czasopism. Podejmują tematykę sprawiedliwości społecznej, pokoju światowego, czy ochrony naturalnego środowiska człowieka. Franciszkanie. Bracia Mniejsi w Polsce Na ziemiach polskich pojawili się już w XIII wieku: we Wrocławiu, Krakowie, Inowrocławiu i w Toruniu. Do końca stulecia klasztorów było już 40. Franciszkańskie duszpasterstwo sprawowane było wśród ludu, nowatorskimi wtedy metodami. Pojawiły się jasełka, szopki bożonarodzeniowe, kolędy i pastorałki, misteria pasyjne, Boży Grób, Droga Krzyżowa czy Roraty. Na kartach naszej historii zapisali wybitni franciszkanie: bł. Władysław z Gielniowa, patron Warszawy, kaznodzieja, propagator Godzinek i tzw. „Żali”, św. Jan z Dukli, kaznodzieja, obrońca Lwowa przed Tataram czy św. Szymon z Lipnicy, kaznodzieja, zmarły zarażony chorobą w czasie pielęgnowania chorych. Dzisiaj Bracia Mniejsi to najliczniejszy zakon męski w Polsce – 1300 zakonników, w blisko 100 domach zakonnych. Prowadzą różnorodną działalność apostolską, prowadząc parafie i sanktuaria, głosząc rekolekcje i misje ludowe czy wydając książki. Są duszpasterzami akademickimi i szpitalnymi, wykładowcami wyższych uczelni. Franciszkanina poznamy po brązowy habicie ze sztywnym kapturem, przepasanym białym sznurem. Zakonnicy mają też w zwyczaju noszenie koronki franciszkańskiej sznura i piuski. Jezuici. Zawsze z Kościołem Towarzystwo Jezusowe założył św. Ignacy Loyola, twórca Ćwiczeń Duchowych i całej ignacjańskiej duchowości, który celem zgromadzenia uczynił wierną służbę Ojcu Świętemu, w myśl słów „Zawsze z Kościołem”i „na większą chwałę Bożą”. Historia zakonu to blisko 500 lat aktywnej posługi z długą listą zasług i ogromnym wpływem na rozwój Kościoła. W ich gronie odnajdziemy aż 230 świętych i błogosławionych, w tym Polaków: Andrzeja Bobolę, Melchiora Grodzieckiego i Stanisława Kostkę. Jezuici byli kaznodziejami i spowiednikami władców. To nie wszystko. Wielcy teologowie, matematycy, astronomowie, architekci, geografowie, przyrodnicy, językoznawcy – przez stulecia jezuiccy uczeni kształtowali oblicze nauki i szkolnictwa na całym świecie, również w Polsce. Niebagatelny wpływ mieli na kulturę i życie społeczno-polityczne. Do Polski Jezuici trafili w połowie XVI wieku. W Braniewie otworzyli pierwsze w kraju seminarium duchowne, a w kolejnych dwóch stuleciach ponad 60 kolegiów jezuickich, w tym Akademię Wileńską. Piotr Skarga i Jakub Wujek (ich dzieła nie tylko wzbogaciły rodzimą literaturę religijną, ale na stałe weszły do skarbca języka polskiego), Michał Boym (autor cenionych do dzisiaj map Chin), Maciej Sarbiewski (poeta), Franciszek Bohomolec, Adam Naruszewicz i Grzegorz Piramowicz (współtwórcy polskiego Oświecenia) - to tylko kilka nazwisk z bogatej listy zasłużonych dla polskiej kultury i nauki Jezuitów. Obecnie w Polsce Jezuici posługują w 42 palcówkach. Obecnie Towarzystwo Jezusowe to najliczniejszy zakon męski na świecie - blisko 17 tysięcy członków, z tego ponad 550 w Polsce. Działają w ponad 114 krajach świata; prowadzą 499 liceów i uniwersytetów, posiadają własne obserwatoria astronomiczne, instytuty geofizyczne, radiostacje, wydawnictwa, instytucje kulturalne i sportowe, szpitale, rozgłośnie radiowe i telewizyjne. Jezuici wciąż ogromną wagę przywiązują do duchowości ignacjańskiej, polegającej na rozeznawaniu Bożych planów i sukcesywne realizowanie ich we własnym życiu. Duchowość ignacjańska uznawana jest za jeden z najbardziej znaczących ruchów religijnej odnowy w współczesnym Kościele. Ogromną popularnością cieszą się rekolekcji i misje prowadzone w tych duchu. Wciąż rośnie liczba specjalnych domów i ośrodków rekolekcyjnych. Jezuitą jest Jorge Mario Bergoglio SI, obecny Papież Franciszek. Strój Jezuity to czarna suknia (krój sutanny włoskiej z XVI w.) bez guzików z białą koloratką wystającą ponad kołnierzyk, przepasana czarnym pasem wiązanym z prawej strony. Benedyktyni. Najstarszy zakon mniszy Założycielem Zakonu Świętego Benedykta jest św. Benedykt z Nursji, autor Reguły, która od 529 roku obowiązuje w benedyktyńskich opactwach i pozostaje jedną z najważniejszych odmian duchowości chrześcijańskiej. Zakon dał Kościołowi 11 papieży oraz kilkuset świętych i błogosławionych, biskupów i uczonych. Benedyktynem był św. Grzegoż I Wielki, papież, św. Wojciech, ewangelizator i patron Polski czy św. Bruno z Kwerfurtu, misjonarz, autor pierwszych utworów literackich dotyczących Polski, patron diecezji łomżyńskiej i ełckiej. Ten najstarszy katolicki zakon mniszy w kościele Zachodnim położył podwaliny pod kulturę europejską. W wielu krajach to właśnie „czarni mnisi” byli pierwszymi głosicielami Ewangelii, przyczyniając się do chrystianizacji ludów pogańskich. Msza gregoriańska (odprawiana przez kolejnych 30 dni w intencji zmarłej osoby), chorał gregoriański, dbałość o piękno liturgii, apostolstwo świeckich w Kościele (za sprawą instytucji oblatów benedyktyńskich), sztuka zielarska (nadal według dawnych receptur produkowane są balsam i likier benedyktyński) – to wszystko zawdzięczamy Benedyktynom. Obecnie Konfederacja Benedyktyńska liczy około 7500 mnichów w 400 klasztorach na całym świecie, w Subiaco, Monte Cassino i w Tyńcu. Benedyktyn ślubuje monastyczny styl życia, posłuszeństwo wobec reguły i stałość. Mnisi, którzy wstępują do poszczególnych klasztorów, zwykle spędzają w nich całe życie. Życie wewnętrzne duchowych synów św. Benedykta – tak jak w duchowości monastycznej - kształtuje się na Biblii i liturgii. Benedyktyni nie są pustelnikami – ogromne znaczenie ma życie wspólnotowe: modlitwa, praca, rekreacja, posiłki w zakonnym refektarzu. Benedyktyni. Ora et labora Benedyktyni do Polski przybyli w X wieku wraz z czeską księżniczką Dobrawą, rozpoczynając proces chrystianizacji naszego kraju. Od samego początku działali w najważniejszych ośrodkach politycznych i religijnych ówczesnej Polski. To „czarnym mnichom” zawdzięczamy podstawy naszej kościelnej i państwowej administracji. Aktualnie mamy w Polsce cztery klasztory benedyktyńskie (w Tyńcu, Lubiniu, Biskupowie oraz Starym Krakowie), w których żyje blisko 60 mnichów. Wspólnoty nie są liczne, ale bardzo prężnie działają, wykazując się dużą autonomią poszczególnych klasztorów. Módl się i pracuj - słynne motto zakonu wyznaczało i nadal wyznacza zakres działalności duchowych synów św. Benedykta. Praca duszpasterska i rekolekcyjna, działalność kulturalna, naukowa i wydawnicza ukierunkowana na promowanie literatury monastycznej, a nawet browar, praktyka modlitwy Jezusowej,produkcja likieru ziołowego, ceramika i krawiectwo – to tylko niektóre „specjalności” polskich Benedyktynów. Wszelkim działaniom od wieków przyświeca to samo hasło „Aby we wszystkim Bóg był uwielbiony”. Najbardziej rozpoznawalny benedyktyn w Polsce to o. Leon Knabit, związany z opactwem w Tyńcu. Benedyktyn nosi czarny habit (w niektórych opactwach biały lub niebieski) z kapturem i czarnym szkaplerzem; w pasie pod szkaplerzem ma skórzany pas. Strój uzupełnia czarny płaszcz. Karmelitanki bose. Bóg sam wystarcza Mniszki Bose Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel – to duchowe córki św. Teresy z Awili, choć pierwsze żeńskie wspólnoty karmelitańskie zaczęły się formować w XV wieku, czyli 100 lat wcześniej. To jednak św. Teresa założyła pierwszy klasztor Karmelitanek Bosych, a do końca życia ufundowała jeszcze 16 domów w całej Hiszpanii. Dziś Karmelitanki Bose są największym w Kościele katolickim żeńskim zakonem kontemplacyjnym, liczącym blisko 12 tysięcy mniszek w 900 klasztorach. W odosobnieniu od świata, za murami ścisłej klauzury, całkowicie oddane modlitwie i kontemplacji, w ciszy i surowym ubóstwie, bo Bóg sam wystarcza – tak żyją Karmelitanki Bose. Powołane są do modlitwy za Kościół i świat i w intencjach im powierzonych. Z prośbą o modlitwę można zwrócić się nawet drogą internetową. Wzorem posłuszeństwa, pokory i uważnego rozważania Bożego Słowa dla mniszek jest Maryja; zewnętrznym wyrazem tej przynależności jest karmelitański szkaplerz. Mniszki z obowiązku milczenia zwolnione są tylko podczas dwukrotnej w ciągu dnia rekreacji. Nawet praca, w miarę możliwości odbywa się w ciszy i samotności. Obok niezbędnych zajęć domowych siostry podejmują się pracy zarobkowej niewymagającej opuszczania klauzury: szyją ornaty, stuły, obrusy, wypiekają komunikanty, różańce, kartki okolicznościowe, piszą ikony, choć utrzymują się głównie z jałmużny. Ścisła klauzura sprawia, że każdy klasztor Karmelitanek Bosych jest autonomiczny. Kandydatka wstępująca do zakonu wiąże się z jednym klasztorem na całe życie. Karmelitanki Bose w Polsce Pierwszy klasztor karmelitanek bosych z początkiem XVII wieku powstał w Krakowie, kolejne w Lublinie, Wilnie, Lwowie, Warszawie i Poznaniu. Karmelitanki bose dzieliły burzliwe losy narodu polskiego. Kandydatki pochodziły z rodzin szlacheckich i mieszczańskich, niekiedy znaczących, jak np. Zebrzydowscy czy Mniszchowie. Najbardziej znaną polską karmelitanką była s. Teresa od Jezusa Marianna Marchocka, herbu Ostoja, mistyczka i służebnica Boża, pierwsza Polka, która napisała autobiografię. Obecnie w Polsce mamy 29 karmelitańskich klasztorów, w których żyje 450 sióstr. Polskie Karmelitanki Bose mają również placówki na Islandii, w Norwegii, na Ukrainie i Słowacji, w Rosji i Kazachstanie. Strój Karmelitanek w Polsce to: brązowy habit przepasany skórzanym paskiem, brązowy szkaplerz z prostokątnym wycięciem pod szyją, na głowie biała toka otaczająca twarz, wpuszczona pod szkaplerz, czarny welon, przy boku różaniec. Dopełnieniem stroju jest biały płaszcz chórowy wraz z dodatkowym welonem, zakładany podczas uroczystości. Biały welon noszą nowicjuszki oraz siostry o ślubach czasowych. Kawalerowie maltańscy. Obrona Wiary i służba ubogim i cierpiącym Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana, z Jerozolimy, z Rodos i z Malty – to oficjalna nazwa jednej z najstarszych instytucji zachodniej i chrześcijańskiej cywilizacji. Powstał z początkiem XI wieku w Jerozolimie jako zakon świecki o charakterze rycerskim. Potencjał militarny, znakomita flota wojenna sprawiły, że odegrał znaczącą rolę w historii Europy. To nie wszystko. Joannici zakładali i prowadzili pierwsze szpitale na kontynencie europejskim. Ten drugi trzon działalności przetrwał do czasów współczesnych. Potocznie - szpitalnicy, joannici, kawalerowie maltańscy. Obecnie Zakon Maltański (podobnie jak przed wiekami) to prężnie działająca organizacja, uznawana przez rządy 103 państw, posiadająca własne ambasady i status obserwatora przy ONZ. Skupia 13,5 tysiąca członków: kawalerów i dam. Rycerze Maltańscy pozostają wierni swym zasadom, w myśl słów: Obrona Wiary i służba ubogim i cierpiącym, świadcząc pomoc humanitarną, medyczną i społeczną. Obecnie Zakon prowadzi działalność w przeszło 108 krajach. Kawalerowie Maltańscy w Polsce Joannici do Polski przybyli w XII wieku; w 1241 roku uczestniczyli w bitwie pod Legnicą. Od początku obecności w naszym kraju organizowali szpitale (pierwszy w Poznaniu). Członkowie powstałego po odzyskaniu niepodległości Związku Polskich Kawalerów Maltańskich uczestniczyli w Powstaniu Wielkopolskim, w walkach Korpusu Polskiego czy też obronie Lwowa. Przez całą II wojnę światową działał Wojskowy Szpital Maltański w Warszawie przy ul. Senatorskiej. W tym czasie udzielił pomocy ok. 15 tys. rannych i chorych. Tradycja przynależności do zakonu joannitów przetrwała do dziś w wielu rodach szlacheckich i stanowi tytuł honorowy. Kawalerem maltańskim był książę Józef Poniatowski. Tytuł Baliwa Wielkiego Krzyża Honoru i Dewocji przyjęli: Józef Piłsudski, Ignacy Mościcki, August kardynał Hlond. Obecnie w Polsce do zakonu należy 160 osób, w tym politycy, Marcin Libicki czy Łukasz Szumowski. Dzisiejsza działalność Związku Polskich Kawalerów Maltańskich w Polsce koncentruje się na opiece nad chorymi, często zmagających się z najcięższymi przypadłościami, takimi jak nowotworowy, choroby psychiczne czy neurologiczne. W ramach Pomocy Maltańskiej funkcjonują przychodnie i gabinety specjalistyczne, przedszkola, szpitale w: Poznaniu, Puszczykowie, Krakowie, Ostródzie, w Barczewie pod Olsztynem czy w Szyldaku koło Ostródy. Z kolei Maltańska Służba Medyczna odpowiada za opiekę medyczną podczas religijnych uroczystości i pielgrzymek. Strój zakonny Joannitów składał się z czarnego habitu oraz czarnego płaszcza z kapturem. Na habicie i płaszczu po lewej stronie naszyty był biały krzyż maltański. Rycerze w czasie pokoju nosili czarny płaszcz z białym krzyżem, do walki natomiast nakładali na zbroję czerwoną tunikę z białym krzyżem łacińskim. Współcześnie uroczystym strojem kawalerów maltańskich jest culla – długa, luźna, czarna szata z wyszytym na piersi białym ażurowym krzyżem maltańskim; dla dam maltańskich przeznaczona jest peleryna i mantyla. Najliczniejszy, najstarszy, najbardziej wpływowy, klauzurowy i rycerski – to tylko kilka odsłon zakonów w Polsce. Wbrew powszechnej laicyzacji, kryzysowi religijności i kultu doczesności ich członkowie żyją według określonych zasad i wartości, z Bogiem i dla Boga. Nie bez powodu nazywani są komandosami współczesnego świata. Małgorzata Wróblewska-Borek
jasełka współcześnie i nie tylko